Jak informuje francuski magazyn 'Auto Hebdo' Kamui Kobayashi może zostać partnerem Roberta Kubicy w zespole Renault w sezonie 2010.
Zdaniem francuskiego magazynu Japończyk, który zadebiutował w Brazylii zastępując Timo Glocka, może przyciągnąć do Renault dotychczasowych kluczowych sponsorów Toyoty.Dobrze znany producent elektroniki Panasonic oraz japońska firma telekomunikacyjna KDDI, które były zaangażowane w projekt F1 Toyoty chcą pozostać w wyścigach Grand Prix.
Kobayashi znajduje się teraz w Japonii, gdzie wypoczywa. Jego sprawami zajmuje się obecnie manager, a on sam zamierza powrócić do Europy na początku grudnia.
"Wrócę do Europy w grudniu by rozmawiać o nadchodzącym sezonie. Sądzę, że mój manager rozmawia z różnymi ekipami, ale szczerze mówiąc, potrzebuję przerwy" - mówił 23-latek po Toyota Motor Sport Festival na Fuji Speedway.
Kobayashi był typowany na kierowcę Toyoty w przyszłym sezonie, jednakże ekipa zdecydowała się wycofać z Formuły 1.
25.11.2009 08:36
0
oby się udało :)
25.11.2009 08:46
0
to by było dobre rozwiązanie. RK ma już jakieś doświadczenie i lubi powalczyć, a KK jest młody ale pokazał, że potrafi coś z siebie dać. No i ci sponsorzy by się przydali do renówki
25.11.2009 08:48
0
W końcu dobra 'plotka' o Renault:). Dobry, waleczny kierowca + sponsorzy:). Może Renówka będzie czarnym koniem przyszłego sezonu, kto wie:)
25.11.2009 08:54
0
Podoba mi się ten akapit "potrzebuję przerwy". Też sądzę, ze po tak wyczerpującym sezonie chłop powinien wypocząć ;-)))) A sponsorzy owszem mile widziani !!!
25.11.2009 09:03
0
KOB byłby niezłym partnerem dla KUB no i do tego Panasonic itd... no a gdzie nasi Polscy sponsorzy?? Orlen woli ładować kasę w rajdy terenowe ... a oprócz nich nie widać nikogo zainteresowanego
25.11.2009 09:04
0
@3. Konik_mekr, Jak już to obiecujący kierowca a nie "dobry i waleczny", na te określenie musi jeszcze trochę popracować. Tylko jak oni chcą zająć 3 miejsce z kierowcą o którym wiadomo na razie tyle, że pojechał dobrze dwa wyścigi a w niższych seriach osiągnął niewiele i w zasadzie miał rezygnować z kariery kierowcy wyścigowego.
25.11.2009 09:17
0
6. jar188 , a Grosjean przejechał pół sezonu i co pokazał ?? myślę że KOB jest dużo lepszy i chętnie zobaczę go w Renacie
25.11.2009 09:18
0
Matysss, Orlen jest za słaby do F1. Nie mają takiego zaplecza finansowego, które sprostało by wymaganiom F1. Po drugie Renault to Elf - czyli konkurencja Orlenu, jako producenta oleju :)) Czyli bez szans na sponsoring. A czy Renault bedzie czarnym koniem... ? Wątpie. Borykają się z kłopotami budżetowymi, a co jak nie pieniądze, dają możliwość rozwoju bolidu. Jeśli otrzymają kase na załatanie dziury, to może się okazać, że jest za późno... i ręka w nocniku.
25.11.2009 09:24
0
Aby się udało Kobayachi to dobry kierowca(choć nie najszybszy pokazał to w 2 ostatnich wyścigach myślę,że jak by tak się stało i jakby zaciągnął sponsorów to byłoby dobre dal Renault
25.11.2009 09:26
0
No ja nie mam nic przeciwko...
25.11.2009 09:27
0
8. tommy ,, mamy oprócz Orlenu kilka dużych firm , ale jak widać nikt nie wykazuje zainteresowania F1
25.11.2009 09:32
0
niech zapytają Kobayaschiego co myśli o Kubicy;;I znowu bedzie:,,Kubica to wspaniały......''
25.11.2009 09:45
0
@7. Matysss, Mi raczej chodzi o zatrudnienie kogoś z doświadczeniem, Sutli,Haidfeld, są do "wzięcia" i gwarantują przyzwoity poziom, Kobayashiego nie skreślam (może i będzie jeździł dobrze a może nie) ale zastanawiam się jak ma się te zatrudnienie do słów o poszukiwaniu na drugi fotel solidnego i doświadczonego kierowcy??? Ale z nowych i młodych kierowców nie wątpliwie Kobayashi jest dobrą opcją.
25.11.2009 09:46
0
Njalepsze rozwiązanie - po prostu miodzio!
25.11.2009 09:50
0
I oby tak się stało. Japończycy są OK. Kobayashi już trochę pokazał co potrafi i zasługuje na dalszy rozwój.
25.11.2009 10:00
0
co to jest Auto Hebdo? wygląda jak francuska auto gratka, ale może się mylę? a może dział marketingu ma taki sposób na promocję - news raz na miesiąc. A Kobayashi zrobił na mnie wielkie wrażenie. Brakuje takich kierowców w F1. Pewnie nauczyłby się od Kubicy czegoś. A może i Kubica od niego - waleczności i charakteru.
25.11.2009 10:02
0
ups. Byłem na złej stronie :) trafiłem na autohebdo.net hahaha zwracam honor :))
25.11.2009 10:09
0
przy okazji - z jakich stron zagranicznych czerpiecie informacje o F1. Ja czasem zaglądam na speedtv.com - amerykański punkt widzenia ;)
25.11.2009 10:12
0
Nie ukrywam ze KOB byl by jakas opcja, tyle lepszza ze jesli wiezyc plotkom to by przyciagnol ze soba strategicznych sponsorow, ale wtedy to ja niewidze 3 miejsca w generalce. KOB zapowiada sie calkiem dobrze po tych 2 wyscigach, lecz musi jeszcze troche pokazac musi udowodnic tak naprawde ile jest wart. Ja bym jeszcze poczekal. Pozatym plotki w F1 to porzadek dzienny a oni pracuja dlugo nad pewnymi decyzjami, i wiekszosc juz jest ustalona tylko zwlekaja i mowia nie jasno tylko aby wzbudzic zainteresowanie wokolo. Takie moje zdanie.
25.11.2009 10:20
0
Taaak.. Oby się NIE udało! KOB to zawodnik bez doświadczenia, niebezpiecznie jeźdźący, bez respektu i chcący odnieść sukces za wszelką cenę. Owszem też mi się podobało jak jeździł i osiągał niezłe wyniki i też chętnie zobaczyłbym go w stawce w 2010. Ale pomyślcie co by było gdyby to zamiast Nakajimy zblokowałby Kubicę tak że ten rozpłaszczyłby się na ścianie przy ponad 200km/h? Myślę że KOB miał to głęboko w d... kogo posłał poza tor i w jaki sposób. Dla niego ważniejsze od bezpieczeństwa było to czy zdobędzie 1 pozycję wyżej. Kubica niczego od niego się nie nauczy. Jemu bardziej przydał by się partner z większym doświadczeniem w dobrym zespole (np Kovalainen - McL i Renault). Kobayashi to dla Kubicy beznadziejny wybór. Dla Renault - nienajgorszy, ale z tego co wiadomo to sponsorów im nie brakuje, a co złe dla Kubicy nie może być dobre dla Renault.
25.11.2009 10:32
0
20. jfc- jeżeli już to raczej Robert będzie "profesorem" dla Kobayashiego a nie że on będzie uczył Roberta! 5. Matysss - "Orlen woli ładować kasę w rajdy terenowe ... " i słusznie to polska firma i robi wszystko by auta dostosować do polskich dróg !!! ;)
25.11.2009 10:34
0
No i zapominacie o jednym... Skąd Ci sponsorzy??? Kobayashi jakiś czas temu płakał że nie ma pieniędzy nawet na powrót do GP2 i chciał kończyć karierę. Trzeba jeszcze dodać że w Japońskim GP2 był zdecydowanie najlepszy, a mimo to nie pozyskał sponsora. Być może teraz zdobędzie sponsorów, ale bez przesady - majątku to oni w niego nie zainwestują....
25.11.2009 10:38
0
21 fezuj. No właśnie. A Robert powinien się jeszcze sporo nauczyć. No i chyba nie o to chodzi Robertowi żeby być dla kogoś profesorem, tylko o to żeby jak najwięcej wyciągnąć ze współpracy by móc jak najlepiej jeźdzć. Całą swoją karierę w F1 spędził w jednym bardzo młodym zespole. Potrzebny mu partner z innym rodzajem doświadczenia - taki jak KOV.
25.11.2009 10:42
0
21. fezuj miałem na myśli że niestety za Robertem nie stoi żaden duży sponsor a powinien się ktoś znaleźć, w końcu co może być lepszą formą reklamy niż F1?? ale jak widać dla naszych rodzimych możnych są inne kierunki sponsoringu. a pomijając F1 to można by było w końcu zacząć też inwestować w młodzież, tzn karting itd.. a tu dalej bieda - ale to temat na inny post
25.11.2009 10:49
0
KUB i KOB :))) napewno jest to bardziej prawdopodobne niz Robert w mercedesie lub Petrov u boku Kubicy w renault, Panasonic jest już kupe lat w tym cyrku wydaje mi się że będzie chciał zostać...czemu nie z Renault
25.11.2009 10:56
0
co tu duzo pisac wole Kobayashiego niz chocizaby Heikiego....Kamuii zaprezentowal sie bardzo dobrze.
25.11.2009 11:00
0
Ja jestem zachwycony Kobim. Jeździ agresywnie i nie daje sobie w kasze dmuchać - właśnie takich kierowców trzeba w F1. Inni nowicjusze Buttona by przepuścili w wyścigu i jeszcze przepraszali, że istnieją, a Kobi zachował się jak doświadczony i prawdziwy kierowca, walczył o swoje miejsce. Dla renault to kierowca wymarzony. Kubica jako ten doświadczony, który ma talent wyczuwania samochodu. Kobi jako młody, tani kierowca, który wnosi nowych sponsorów.
25.11.2009 11:06
0
Oby faktycznie Kobayashi wylądował w Renufce to chyba najlepsza opcja dla zespołu i dla Kubicy. Jeśli oczywiście nie okaże się np. w styczniu, że Renault też się wycofa?!
25.11.2009 11:13
0
może ktoś powie, że to wrodzony pesymizm Polaków, ale myślę że Renówka nie odegra większej roli w przyszłym sezonie. naturalnie chciał bym, żeby było inaczej. skoro borykają się z problemem kasy już teraz to na pewno bolid nie będzie taki jaki powinien. Co do KK. to na pewno niezły kierowca, ale musi sporo jeszcze się nauczyć. na razie błysnął i nic o nim nie wiemy.
25.11.2009 11:28
0
Wreszcie jakaś "dobra" plotka, która daje nadzieję, na pozostanie Reni na sezon 2010. Co do KOB w Renacie to chyba dobry pomysł. Za mało startów miał by oś więcej o nim powiedzieć, ale po dwóch ostatnich GP zadziwił wszystkich. Bankowo doświadczenia mu brakuje, ale ma pazur do ścigania i jest szybki, i pozyskał sponsorów, co tez jest ważne.
25.11.2009 11:38
0
Jak Panasonic wesprze renault - to sobie nad ich plazmą pomyślę... jak nie to w LG walę...;-)
25.11.2009 11:55
0
Tydzień temu Rosjanie. Teraz Japończycy. Irytujące dziennikarskie żniwa. Ja tankuję na Orlenie... Cyrk kręci się.
25.11.2009 12:47
0
Ja widzę Roberta w Mercedes GP. NA stronie f1fanatic.co.uk jest ankieta w której jednym z pięciu kierowców na którego można zagłosować aby w 2010 r. zajął drugi fotel obok Nico Rosberga w Mercedes GP jest Robert. W Mercedes GP Kubica miałby duże szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu już przyszłym roku. Jeśli chodzi o team Renault to wszystko wydaje się być za mgłą.
25.11.2009 13:02
0
13.jar188- A co Robert ma się jeszcze nauczyć od Heidfelda ? Fakt doświadczony to on jest , ale nic więcej . W sezonie 2008 BMW miało dobry bolid i co zrobił Nick ? Niestety NIC ! Moim zdaniem , jeśli to prawda z tymi Japończykami , to w tej chwili jest to najlepsza opcja dla Renault . A i Robert też może czegoś nauczy się od Kamui ...
25.11.2009 13:50
0
A zbierając wszytko do kupy: - Mercedes czeka, a z Heidfeldem czy Sutilem mogliby podpisać umowę od ręki, więc nie oni są ich pierwszym wyborem - Haug powiedział, że nie chcą drogiego Niemca, a ich wybór może być zaskoczeniem, - Brawn ucina spekulacje dotyczące Schumachera, Fry i Haug nie komentują tego tylko dlatego, żeby podgrzać atmosferę i mieć dobry PR, - Brawn powiedział, że nie chcą niedoświadczonego kierowcy. Podsumowując, moim zdaniem mają na radarze Kimiego i/lub Roberta. I wszytko zależy od tego, czy Kimi da się skusić na warunki Mercedesa lub czy Renault się wycofa.
25.11.2009 14:02
0
@34. mariusz-f1 A ja gdzieś napisałem , że ma się uczyć od Nicka???? I skąd się to wzięło, że Robert ma się uczyć od kierowcy który przyjdzie do Renault i niby czego????? Ktoś coś palnął a reszta powtarza.
25.11.2009 14:31
0
Nie ktoś palnął, tylko mariusz-f1 połączył 2 podobne wypowiedzi. Jeśli uważacie że Robert jest super doświadczonym kierowcą który niczego już się nie nauczy to naprawdę jesteście zaślepieni postacią naszego jedynaka w F1. Doświadczenie Roberta jest bardzo specyficzne i musi się jeszcze sporo nauczyć. Poza tym współpracując z innym doświadczonym kierowcą można uzyskać dużo lepsze wyniki w ustawianiu samochodu. Kobayashi jest świetnym kandydatem do F1, ale zmniejsza szanse Roberta na dobry wynik w przyszłym sezonie, nie mówiąc już o mistrzostwie...
25.11.2009 14:39
0
Eeee tam.
25.11.2009 14:47
0
37.jfc - Napisałem przecież że Robert może nauczyć się czegoś też od Kamui . Bogiem i Robotem to on nie jest , a błędy też popełnia ! Ale gdyby wybierać pomiędzy niemcem a japończykiem , to wole zdecydowanie tego drugiego jako partnera dla Roberta . Kobayaschi może się jeszcze rozwinąć z biegiem czasu , a Nick ?
25.11.2009 14:57
0
@jfc, Dobry drugi kierowca daje możliwość :porównania ustawienia bolidu i telemetrii czyli poprawienia pewnych rzeczy na treningu, qualu czy nawet wyścigu. Z tą nauką to wszem Robert ma się czego uczyć ale zdaje się,że uczyć to można się od lepszych od siebie kierowców, od reszty można co najwyżej podpatrzeć małe to i owo.
25.11.2009 15:09
0
@34. mariusz-f1 - jak to, co zrobił? Blokował Roberta! (pies ogrodnika?)
25.11.2009 15:16
0
@37. jfc - drugi kierowca, choćby był idealny, nie będzie nauczycielem bo: - jego bolid ma inną specyfikę (zależną od jego budowy, masy ciała, cech psychomotorycznych itd), - jego sposób jazdy jest zdeterminowany przez rozkład sił w układzie mas kierowca-bolid. Drugi kierowca, jeżeli będzie lepszy - będzie pierwszym kierowcą i tyle!
25.11.2009 15:19
0
40.jar188- Tylko problem jest w tym , źe Renault nie ma za dużego pola manewru z wyborem drugiego doświadczonego kierowcy ! No bo niby kto ? Kovalainen , Nick , Trulli ? To ja już wole tego japończyka . Sorki za błąd , miało być Kobayashi .
25.11.2009 15:25
0
41.jarosdzi - No racja , zapomniałem o tym he he ....
25.11.2009 15:50
0
Co za bzdury z tym,że Kubica nauczy się czegokolwiek od Kovala.,czy innego Sutila Wiem,że ten pierwszy był kierowcą "nr3" w McLarenie,ale trochę mniej pecha i Kubica nawet w tym sezonie łyknąłby go w klasyfikacji WDC.Przecież Kubica niał już w rękach niezły,czasem dobry samochód-czyli BMW 0/8 i pokazał,że właśnie jazda takiego typu autem to jest jego atut.Uczyć się to mógłby od Rubensa na pewno,gdyż ten z niejednego pieca chleb jadł-ewentualnie od Marka(choć podobno Australijczyk i tak jeżdzi na ustawieniach,mimo różnicy wieku Sebastiana przynajmniej cżęściowo) tudzież od lepszego od siebie,powiedzmy,że są to Alonso,zmotywowany Raikkonen,czy powiedzmy Hamilton. Reszta nie przedstawia absolutnie różnicy. Praca nad autem jest w gestii pierwszego kierowcy,a Kobayashi przynajmniej dostałby szansę i zadbał,aby(jeśli utrzymałby tempo z debiutu) Roberta nie dopadła jakaś "apatia".
25.11.2009 15:52
0
Od Kamui to raczej Robert niczego się nie nauczy. To trochę tak jakby ktoś kto ledwo załapał się na studia miał nauczyć czegoś kogoś kto jest w połowie studiów na elitarnej uczelni i jest jednym z najlepszych studentów. Co innego student po choćby 1 roku - jeśli był w innej grupie/podkierunku może już znać jakieś myki, wiedzieć coś więcej o pewnych wykładowcach itp. Podobnie tutaj - doświadczenie w różnych zepołach, znajomość torów, wyczucie samochodu... Kamui jest zielony - dla Kubicy to żaden pożytek. O tyle lepiej od Heidfelda że może nie będzie uprzedzony. Od Heidfelda to by przynajmniej mógł coś podejrzeć i widziałby czego się spodziewać. Jednym zdaniem - ani jeden ani drugi - bo wyszło by na to samo. Heikki, Trulli albo nawet Montagny byliby bardziej przydatni.
25.11.2009 15:57
0
45. strong1 - Hmm... To ciekawe czemu Robert chce kogoś doświadczonego w zespole? Wszyscy których wymieniłeś są zajęci. Wiesz czemu? Bo są lepszym wyborem od KOB i tp. Lepszym też od Kovala, ale w tej chwili on jest najlepszą opcją. A apatia prędzej dorwie Roberta przy jakimś rookie który mu będzie cały czas d... truł o oczywistości niż z doświadczonym zawodnikiem który wygrywał i często zdobywał punkty.
25.11.2009 16:13
0
Przepraszam że się wtrącę, ale uczyć to można się od każdego. Ważniejsze, że Robert chce mieć pomoc przy dostosowaniu bolidu do toru od doświadczonego kierowcy, a nie od młodzika, który nie ma wystarczających ku temu predyspozycji. Tak przynajmniej wywnioskowałem z wypowiedzi Roberta.. McLaren z Alonso w składzie jest dobrym przykładem - z jego wiedzy korzystał głównie znacznie mniej doświadczony Hamilton.
25.11.2009 16:36
0
Jeszcze jedno , Nick niby taki doświadczony , a przypomnijcie sobie jakie miał w sezonie 2008 problemy z dogrzewaniem opon.
25.11.2009 16:43
0
Z jednej strony to co piszecie o doświadczeniu to jedno-ale z drugiej gdyby Kobayashi przeszedł do Renault to zarówno on jakby Robert dawali z siebie 200%-każdy z nich by chciał pokazać drugiemu i żaden by nie odpuszczał. Poza tym gdyby Kobayashi sprowadzając sponsorów by przedłużył życie Renault o kolejne parę lat to tym bardziej jestem na tak.
25.11.2009 17:08
0
No właśnie są zajęci,a reszta nie przedstawia wg mnie różnicy w tej materii. Z innej beczki lepszy,każdy sezon jak widzę potrafi diametralnie zmieniać postrzeganie kierowców,jeszcze sezon temu Rubens "nie był lepszy" od żadnego z wymienionych w ogólnym oglądzie sympatyków.Ani Kovalainen ani tym bardziej Sutil nie są kierowcami aż na tyle bardziej doświadczonymi,aby pokazali się szczególnie przydatni. Byćmoże robertowi chodziło o Glocka,ze względu na pozytywbe relacje jakie ich łączą,a co za tym idzie współpracę jakaby się mogła między nimi wywiązać,bo na pewno nie chodzi o uczenie w stricte znaczeniu tego słowa. Bardziej wolę,aby za kierownicą zasiadł kierowca młody z możliwościami niż Heikki,który jak dla mnie jest sporo gorszy od Nicka.Niestety,obawiam się,że to jedna z wielu plotek. A już totalnie nie rozumiem o co chodzi w stwierdzeniu,że jakiś wybór jest dobry dla Renault,ale nie dla Kubicy. To,czy wybór był właściwy zależy od tego,czy staną na starcie i jaki bolid zbudują-od niczego więcej,bo przecież nawet Nakajima nie robił błędów w każdym wyścigu.Z tą motywacją to był trochę żąrt-Robert musi walczyć w przyszłym sezonie dla siebie i zrobić wszystko,aby odbudować swoją reputację,ale główne słowo w kwestii ustawiień bolidu należało będzie do niego.
25.11.2009 17:08
0
@51 to był post do 47jfc of course:)
25.11.2009 17:14
0
Konstatując. Lepiej żeby Robert dostał dobre auto za pieniędze pochodzące z tyłka węża,bo wtedy jest szansa na ulepszenie bolidu i lepsze wyniki,a wtedy on sobie także zapewne lepiej w wyścigach poradzi niż ściaganie zawodnika niby-bardziej doświadczonego,ale czy pracującego przez lata dużo nad bolidem to mam pewne wątpliwości. Takie jest moje zdanie.
25.11.2009 17:18
0
53. strong1 - nie szalej tak prfzy klawiaturze bo się spocisz, a grypa szaleje ;-)))) Oczywiście masz rację :-)
25.11.2009 17:26
0
54ris Jak grypa szaleje to ja muszę szaleć bardziej żeby ją uprzedzić,logiczne ,nie:?):) A tak poza tym-złego diabli nie wezmą:)
25.11.2009 17:27
0
Kubica i Kobayashi taki duet brzmi wspaniale :) Kob może i umie robić sushi ale jazda mu chyba lepiej wychodzi :)
25.11.2009 17:28
0
Oczywiście nie próżnuje w czasie pobytu w Japonii i robi zapasy sushi na cały sezon
25.11.2009 17:32
0
55. strong1 - potwierdzam złego nie wezmą. ;-))) Tor F1 Ci budują a Ty milczysz ;-))
25.11.2009 17:52
0
58ris Milczę na ten temat,bo tak się tym zdziwiłem,że szczęka mi opadła tak,że aż się w biurko wgryzłem i teraz siedzę w "pozycji zjazdowej".Pomocy!:) No na szczęście wysunąłem wcześniej klawiaturę:). Tak na "prawie" poważnie to fajnie,że powstał taki tor dla amatorów ścigania. Więcej takich projektów i może będziemy mogli powalczyć o tytuł "Virtual WDC:)
25.11.2009 17:55
0
59. strong1 - pozycję zjazdową zostaw Małyszowi to on ma wygrywać w tym roku ;-))))
25.11.2009 18:03
0
60ris Może nawet raz tylko wygrać,ważne żeby to się stało w najważniejszym momencie:)
25.11.2009 18:07
0
61. strong1 - złoty krążek olimpijski styknie ? ;-)))
25.11.2009 18:12
0
62 ris No od biedy może być:),ale jakąby tu przyśpiewkę ułożyć myślę,bo Robert to wiadomo,że "przyszłego lata będzie Mistrzem Świata",no ale tutaj?
25.11.2009 18:17
0
63. strong1- spoko Robercik ujeżdża chwilowo Clio. A w marcu się zacznie okazywać czy od przyszłego lata Robert będzie Mistrzem Świata !!!
25.11.2009 19:12
0
8, 11, a co ma Orlen lub innni polscy producenci reklamowac? Na reklame czy naklejke na f1 na pewno kasy maja, a orlen to juz na pewno tylko po jakiego wala? Co zaraz amerykancy albo brazyliancy czy pol azji natychmiast wyczarteruje samoloty transportowe z samochodami zeby sobie zatankowac najdrozsze paliwo na swiecie (mam na mysli 1 l) i w zasadzie marnej jakosci??? Panasonika to kazdy moze sobie kupic, nawet w Afganistanie na straganie obok kalacha jakis walkman sie znajdzie heheheh
25.11.2009 19:13
0
To chyba jakaś zaraza w F1, Honda, Toyota teraz Renault!!! zaraz sie okaże iż ferrari straciło konia i musi się wycofać a mercedes był chłopcem i w przyszłym roku będziemy oglądali GP taczek pchanych w stylu pochyłym :)) KOB to jest mój oficjalny apel do Ciebie: Dawaj sponsorów do Renault, przerwiesz reakcję łańcuchową, zostaniesz bohaterem narodowym a japońce w dowód wdzięczności zamienią wiśnie na twoja twarz:) pozdrawiam wszystkich spekulantów:)
25.11.2009 19:35
0
64 ris No wiem,że co do Roberta to się jeszcze zobaczy,ale mi chodziło o to abyś został moim konsultantem w kwestii "zimowego hymnu",jak nie to nie-innego se znajdę!:) 66MrCroW-całkiem dobry motyw z tą flagą,tak może być:) Tylko jak Kamui wyszedłby wtedy na ulicę,broniąc się przed atakującymi zewsząd fankami?:)
25.11.2009 20:16
0
james allen napisal ze mowi sie ze Kimi dogrywa deal z Citroenem na starty w WRC. No to co merc wymysli ? Bo renowka to na bank wystartuje z Robertem w nowym sezonie.
25.11.2009 20:57
0
67. strong1 - no dobra trenerze "pokonustujem " gdzie ten tekst ?? ;_)
25.11.2009 20:59
0
68loko No tak,pogłoski o tym były już wczoraj.Mercedes prochu nie wymyśli.Jeśli nie Raikkonen i nie Kubica to Heidfeld,jako opcja przejściowa przed Vettelem,na rok lub nawet dwa lata. Wpływy Schumachera w Ferrari słabną,więc wcale nie nusi on tam mieć wpływu na "zaistalowanie w Maranello Sebastiana. Dodatkowo Ferka i Niemiec w kokpicie to mile widziany w Niemczech symbol,jednak sytuacja aktualnie uległa diametralnej zmianie. I teraz wreszcie patrząc z punktu widzenia najkorzystniejszego możliwego rozwiązania dla niemieckiej opinii publicznej-wreszcie jest szansa na to,że najlepszy niemiecki kierowca będzie wygrywał dla rodzinnej marki. To się powinno sprzedawać lepiej aniżeli victorie,jednak dla Włochów.Słyszałem też,że Vettel niekoniecznie pragnie jota w jotę podąrzać wzorem MSC,a Mercedes wydaje się świetną alternatywną ścieżką. Jedno jest niewątpliwie pewne ze składem Heidfeld Rosberg.Ross,aby wygrać powinien zbudować auto przynajmniej trochę,odstające w pozytywnym znaczeniu od reszty stawki auto.
25.11.2009 21:02
0
69 ris "Gdzie ten tekst"-w Twojej głowie.:)Dlaczego ja wszystko mam robić sam? To część treningu mentalnego pt."jak przetrwać do Bahrajnu".:)
25.11.2009 21:11
0
71. strong1 - Aha to mamy kupę czasu ;-))) mozemy operę napisać czasu styknie. :-)))))
25.11.2009 21:17
0
72 ris Czasu mamy do lutego,ale szarych komórek rozgrzać nie zaszkodzi:)
25.11.2009 21:27
0
73. strong1 - a co w lutym rozgrzewka będzie ?? :-)))
25.11.2009 21:42
0
74ris W lutym ma być według planu Mazurek,a do niego góralska herbatka na rozgrzewkę:) Dobra wracając do F1 to,czy uważasz,że dzisiejsza mmm cisza to ta "słynna" cisza,przed "jeszcze słynniejszą" burzą?" Wszak dziś obyło się mmm na portalach F1 bez grzmotów.
25.11.2009 22:29
0
do reno tylko TURBODYMOMEN sie nadaje
25.11.2009 22:37
0
75. strong1 - mazurek to w grudniu rzem z karpiem ;-))) A cisza zawsze jest przed burzą ;-)))))
26.11.2009 12:13
0
powinien jeździć bo zapowiada sie na dobrego kierowce
26.11.2009 13:35
0
77ris Nadal cisza ogólnie,tylko wiatr tak dziwnie zacina od Wschodu...Nie wiem czy to od bliższego,czy tego Dalszego. Ciekawe co to zwiastuje...?
27.11.2009 08:26
0
79. strong1 - depresję ??? ;-)))))
01.12.2009 18:29
0
lepiej Japończyk niż chińczyk
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się